Skocz do zawartości

Witaj Nieznajoma :)






Zdjęcie

Dieta Atkinsa

Napisane przez ana_ch , 05 October 2011 · 1,946 Wyświetleń

Dieta Atkinsa

Wydawać by się mogło, iż decyzja o zastosowaniu diety wiąże się przede wszystkim z wyrzeczeniami…. A jednak nie każda :)  



Opracowana przez amerykańskiego kardiologa dieta „Atkinsa” opiera się głównie na daniach zawierających spore dawki tłuszczu. Jeżeli kochasz jeść jajka na bekonie, pasztety, wątróbkę ta dieta jest stworzona dla ciebie.

Według Atkinsa to nie ilość spożywanych kalorii ma wpływ na przyrost wagi lecz przyswojenie ich przez organizm. Nie ma znaczenia jaką ilość kalorii spożyjemy istotne jest czy nasz organizm je „wchłonie”. Założenia diety opierają się na  spożywaniu sporej dawki tłuszczy, jednakże należy kategorycznie wystrzegać się ich łączenia z białkami, a także na unikaniu produktów zawierających cukry zarówno proste jak i złożone.

Dieta Atkinsa została podzielona na cztery etapy. Pierwsze jej etapy opierają się na ograniczeniu ilości spożywanych węglowodanów, dzięki to czemu istnieje możliwość szybkiego stracenia na wadze. Ostatnia faza ukazuje jak należy odżywiać się w kolejnych latach, aby uzyskane rezultaty zostały zachowane.

FAZA I
Pierwsza z faz charakteryzuje się głównie ograniczeniem ilości spożywanych węglowodanów. Należy spożywać 3 większe posiłki lub 4-5 mniejszych, z przerwami nie dłuższymi niż 6 godzin.

W okresie tym powinnaś spożywać:

  • produkty bogate w proteiny, takie jak mięso z kurczaka, wieprzowinę, jaja, owoce morza;
  • produkty zawierające sporą dawkę tłuszczu, a mianowicie: olej roślinny, awokado, majonez, oliwę;
  • warzywa, głównie zielone liściaste

Produkty, których powinnaś unikać:

  • cukier;
  • warzywa zawierające dużo skrobi; 
  • pieczywo;
  • makaron; 
  • chudy nabiał; 
  • orzechy; 
  • owoce; 
  • kofeina.


FAZA II

W porównaniu z fazą I w tej staramy się stopniowo zwiększać ilość spożywanych węglowodanów. Spadek wagi nie jest aż tak znacznie zauważalny jak podczas wkraczania w „świat tejże diety”, jednakże również w tym etapie tracimy zbędne kilogramy. Etap ten należy stosować do momentu, aż uzyskamy wagę bliską upragnionej. Podczas pierwszego tygodnia tej fazy uzupełniamy węglowodany w menu o dodatkowe 5 gram w stosunku do fazy pierwszej. Po tygodniu dodajemy kolejne 5 gram i stosujemy taką ilość przez kolejne 7 dni.

Produkty po które należy sięgać:

  • biały ser,
  • warzywa zawierające skrobię, 
  • owoce, 
  • rośliny strączkowe, 
  • pełnoziarniste przetwory.

Dodatkowe 5 gram węglowodanów znajduje się w następujących produktach:
•    125 gram mozarelli lub białego sera,
•    pół szklanki serka wiejskiego,
•    pół szklanki kremówki.


FAZA III

Stopniowo staramy się dodawać małymi dawkami większe ilości węglowodanów. Ten etap programu Atkinsa jest dosyć długi – trwa od 2 do 3 miesięcy podczas których tracimy około pół kilograma tygodniowo.

Staraj się wprowadzić w tej fazie:

  • jabłka,
  • czereśnie;
  • winogrona, 
  • brzoskwinie;
  • grapefruit,
  • truskawki, 
  • kiwi, 
  • banany, 
  • śliwki.

FAZA IV

W ostatnim etapie diety ważne jest utrzymanie osiągniętej wagi.  Należy przyjmować taką dawkę węglowodanów, aby nie przybrać na wadze – zalecana ilość to 25 – 90 gram dziennie. Należy pamiętać przede wszystkim o regularnych ćwiczeniach i spożywaniu jak największej ilości nie przetworzonych potraw oraz piciu odpowiedniej ilości płynów.






Ciężko mi się wypowiedzieć !!
  • Zgłoś
Ja tam mam znajonych po Dukanie i nic im nie jest, sa zadowoleni, jojo nie maja - czego chciec wiecej ;)
  • Zgłoś
Stosowałem tę dietę. Zresztą faza białkowa trwa o ile pamiętam - kilka tygodni. Po niej bolał mnie tył pleców - może to nerki - sądzę, że niepotrzebnie przeciągnąłem etap białka i za dużo go jadłem. Dietę polecam, ale trzeba prawidłowo ją stosować. Myślę, że bólu pleców bym nie miał, gdybym jadł mniej, pił więcej i więcej się ruszał U mnie efekty były rewelacyjne. Ze 106 na 94 i stanęło. O tym też było napisane.. Teraz jestem na innej diecie a właściwie nie na diecie tylko zmieniłem tryb życia: regularnie biegam, jem dużo warzyw, owoców, małe i regularne posiłki i przymierzam się do roweru. Niestety nie da się wyżyć z samych warzyw i czasami przyciśnie, aby zjeść białko: kurczak, owoce morza, orzechy. Grunt to umiar i ruch. Efekty - zjechałem ze 101 do 90 ale w wolniejszym tempie, co mnie nie martwi, bo dążę, żeby taki tryb życia prowadzić, aż zdrowie pozwoli. Innego wyjścia NIE MA. Myślę, że ofiary diety Dukana to ci, którzy z nią przesadzili. O tym też było w książce... :-)
  • Zgłoś
Stosuję tę dietę i czuję się świetnie, jestem w stałym kontakcie z lekarzem rodzinnym, regularnie robię badania, chudnę... są ludzie, którzy chcą schudnąć bo dbają o zdrowie i są ludzie, którzy nagle, w 2 miesiące chcą wyglądać jak modelka. Wystarczy popatrzeć ludziom na "suwaczki". bywają panienki chcące schudnąć z BMI 21 na BMI 18 w 2 miesiące, bo wakacje... takie na 100% trafią do szpitala ale i tak przynajmniej coś jedzą ;) bez tej dity mdlały by z wycieńczenia ;) WSZYSTKO, ABSOLUTNIE WSZYSTKO NA TYM ŚWIECIE JEST DLA LUDZI MYŚLĄCYCH... inaczej czysta woda też zabija...
  • Zgłoś
ta pani pracuje w KONKURENCJI fundującej DŁUGĄ i DROGĄ dietę = jest sędzią we własnej sprawie i zwalcza konkurencję - poza tyn większość życia pracowała w logistyce a dietami zajmuje się AŻ 2 lata.
  • Zgłoś
Gredar: naprawdę??
  • Zgłoś